Rok 2018 był jednym z „lepszych“ lat jeśli chodzi o urodzaj kukurydzy. Po wyjątkowo suchym lecie i początkach jesieni, najmłodszy członek w ofercie do uprawiania gleby, łączony talerzowo-dłutowy spulchniacz Triton 450 PS zaprezentował się w ramach aktywnych pokazów również na Słowacji.
Maszyna była wyposażona w przednie talerze o średnicy 56 cm, dłutowe redlice z pancerzowymi ostrzami i tylny wał VR.
Podczas pierwszej prezentacji maszyn, gdy Triton był używany na ściernisku po zbiorach kukurydzy na ziarno, operator zestawu z traktorem uczył się maszyną zainteresowań przyglądających się temu widzów, pokazując, co maszyna potrafi zrobić.
Pola, które zostały zaoferowane na pokazy, znajdowały się w różnych stadiach po przejeździe kombajnów, ewentualnie rozdrabniaczy. Tam, gdzie resztki po zbiorach były homogenizowane za pomocą rozdrabniaczy i rozłożone na powierzchni, Triton bardzo dobrze, wręcz perfekcyjnie wmieszał je do profilu uprawianej gleby. Nieprzetworzone reszki, długie łodygi kukurydzy, albo zbyt wysokie ściernisko nie miały negatywnego wpływu na jakość uprawy Tritonem. Głębokość pracy zależała od siły traktora (360 PS), i była na poziomie 20 – 23 cm.
Maszyna bardzo pięknie pracuje przy prędkości 11,5 – 13 km/h i duży wpływ na jakość upraw jak i na tylne rozprzestrzenianie i wyrównywanie uprawianej warstwy ma tylna sekcja dysków wyrównujących, które w zależności od ilości substancji na powierzchni KONIECZNE JRST BARDZO dokładne prawidłowe ustawienie pod względem wysokości.
W ten sposób okazało się że tylny wał VR nie jest tym najlepszym dla upraw gleby po kukurydzy. Tu lepiej byłoby wybrać ciężki wał talerzowy DSR, lub wał LTX.
Duży wpływ na jakość uprawy resztek po zbiorach ma również typ gleby oraz wilgotność, ponieważ nawet jeśli jest ona czarnoziemem ale jest ciężka, prawie gliniasta z tworzącymi się suchymi grudami, to czynniki te wpływają na ogólne wrażenie z pracy maszyny.